Obecny czas to Śro 8:45, 27 Lis 2024 | Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Nieoficjalne Forum CZATerian Strona GłównaForum Nieoficjalne Forum CZATerian Strona Główna
Użytkownicy Grupy Rejestracja Zaloguj

Kawały
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne Forum CZATerian Strona Główna » Dowcipy
Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tombik
Administrator



Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radomsko / Łódź

PostWysłany: Śro 13:22, 19 Lip 2006    Temat postu: Kawały

Czas naskrobać jakieś ciekawe dowcipy ;d


-1-


Jasiu pyta się ojca:
-Tato, ile kilometrów ma Nil?
- Nie wiem.
- A kto to był Jan Henryk Dąbrowski?
- Nie wiem.
- A stolicą jakiego państwa jest Madryt?
- Jasiu nie męcz tatusia - prosi matka.
- Nie strofuj dziecka, kochanie. Jak się nie będzie pytał,to niczego sie
nie dowie.




-2-


Na lekcji religii:
- Kto z was, chciałby iść o nieba?
Wszystkie dzieci podnoszą ręce do góry. Tylko Jaś siedzi bez ruchu.
- A ty, mój chłopcze - pyta ksiądz - nie chcesz iść do nieba?
- Chcę i to bardzo, ale obiecałem tacie, że po lekcjach szybko wrócę do domu!




-3-


Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecności w szkole a pani pyta:
- Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole?
- Musiałem prowadzić krowę do byka!
- A nie mógł tego zrobić ojciec?
- Nie proszę pani, to musiał zrobić byk!











Czekam teraS na Was Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Pati
Moderator



Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Radomska :P

PostWysłany: Pią 9:51, 21 Lip 2006    Temat postu:

Na lekcji religii katechetka prosi uczniów o namalowanie aniołka.
Jasiu namalował aniołka z trzema skrzydełkami i zbulwersowana katechetka podchodzi do niego i pyta:
-Jasiu! Widziałeś kiedyś aniołka z trzema skrzydełkami?!
Na to Jaś:
-A pani z dwoma?

bueheheh Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
patkiena
Nowicjusz



Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:29, 21 Lip 2006    Temat postu:

Synek przychodzi do taty i mówi:
-tatusiu, co to jest dom publiczny? Bo nowy otworzyli w naszym mieście.
-aaa...tam synku robią dobrze za pieniądze.
Synek wypłacie kieszonkowego bierze całą kasę, idzie do domu publicznego i mówi do paniz obsługi:
-chcę, żeby mi zrobić dobrze. Mam pieniądze.
Pani prowadzi go na zaplecze, wyjmuje trzy pajdy chleba, smaruje gruba masłem i miodem i daje chłopcu.
Chlopiec wraca do domu:
-Mamo, tato! byłem w tym domu publicznym!
-I co?!
-dwie zmogłem, ale trzecią tylko wylizałem.

===========

Sypialnia małżeńska, wieczór. Żona już w łóżku, mąż chodzi po sypialni tam i z powrotem. Żona go pyta:
- Co tak łazisz?
- Aaaa... bo mam straszną ochotę na seks.
- No to chodź!
- No to chodzę.

===========

;>


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Pati
Moderator



Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Radomska :P

PostWysłany: Sob 9:24, 22 Lip 2006    Temat postu: ;]

1.Biegnie pies przez pustynie i myśli:
- Jak nie znajde zaraz jakiegoś drzewa to się zsikam!!

2.Słyszałam - mówi sąsiadka - że pani małżonek złamał sobie nogę. Jak to się stało?
- Bardzo głupio. Właśnie robiłam zrazy, więc mój mąż poszedł do piwnicy po ziemniaki. Jak zwykle nie wziął ze sobą latarki, poślizgnął się na schodach i spadł w dół.
- To straszne! I co pani zrobiła w takiej sytuacji?!
- Makaron.

3.Spotyka się dwóch kumpli z wojska (dawno się nie widzieli).
- A co tam u ciebie?
- Ożeniłem się.
- I co, dobrze ci, nie narzekasz?
- Nie narzekam...
- A to limo pod okiem to skąd?
- A to jak narzekałem...


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Asiunia
Moderator



Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: daleko

PostWysłany: Pon 8:18, 24 Lip 2006    Temat postu:

- 1 -
Przychodzi facet do baru, patrzy a tam blondynka płacze. Facet się pyta:
- Dlaczego płaczesz?
- Bo wszyscy mówią, że blondynki są głupie!
Na to facet:
- Udowodnie ci, że tak nie jest.
No i woła: "brunetka chodź tu szybko!".
Gdy brunetka przyszła facet jej mówi:
- Idź, zobacz czy mnie nie ma w domu.
No i poszła, a blondynka się śmieje.
Facet się pyta:
- Dlaczego się śmiejesz?
- Bo ja bym zadzwoniła.

- 2 -
Trzy kobiety (ruda, brunetka i blondynka) idą przez pustynie. Nagle wybiega lew, ruda bierze garść piasku i rzuca mu w oczy, po czym zwierz ucieka. Po przejściu 200m przybiegły dwa lwy, więc brunetka i ruda wzięły garść piasku i rzuciły lwy po oczach. Gdy przeszły kolejne 200m z naprzeciwka zaczęło biec stado lwów. Brunetka i ruda zaczęły uciekać, a blondynka stała, brunetka i ruda pytają się blondynki:
- Czemu nie uciekasz idiotko?!
Na to blondynka:
- Przecież ja nie rzucałam...

- 3 -
Dwie blondynki kąpią sie pod prysznicem i jedna mówi do drugiej:
- podaj mi szampon
- przecież stoi obok ciebie - odpowiada druga
na to blondynka:
- ale ten jest do suchych włosów a ja mam mokre...

- 4 -
Blądyka odchodzi od bankomatu i mówi do koleżanki:
-patrz , znowu wygrałam !!!

- 5 -
Jasio idąc z mamą (blondynką!) zauważa kota i pyta:
-Mamo! Czy to kot, czy kotka?
-Kot. Nie widzisz, że ma wąsy?

- 6 -
Dwie blondynki utknęły w windzie. Nagle jedna z nich zaczęła krzyczeć:
-Ratunku!!!
Na to druga:
-Krzyczmy razem.
-Razem, razem, razem...

- 7 -
Brunetka, Ruda i Blondynka założyły się, że przepłyną 20 kilometrów z wyspy na brzeg lądu.
Brunetka przepłynęła 5km, straciła siły i utopiła się.
Ruda przepłynęła 5km, 10km, straciła siły i utopiła się.
Blondynka przepłynęła 5km, 10km, 15km 19.5km, po czym stwierdziła, że nie ma siły płynąć dalej i wróciła na wyspę.


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
ciufka
Gość






PostWysłany: Pon 9:28, 24 Lip 2006    Temat postu:

Po trzech latach małżeństwa żona wciąż dopytuje męża z iloma kobietami spał:
- No dalej, nie bądź taki jęczy małżonka powiedz z iloma...
- Kochanie, odpowiada mąż, gdybyś dowiedziała się z iloma, to byś już dawno się ze mną rozwiodła...
I tak to trwało... Aż pewnego razu żona mówi:
- No dobra, umówmy się tak. Ty wyliczysz z iloma kobietami spałeś, a ja się NIE obrażę...
Mąż spojrzał na żonę podejrzliwie, ale powiedział:
- Przysięgasz, że się nie obrazisz?
- Przysięgam! - odpowiedziała żona. A teraz licz!
No i mąż zaczyna wyliczac - Raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, TY, dziewięć, dziesięć..





Facet domyślił się, że żona go zdradza. Pewnego wieczoru zaczekał, aż wyjdzie z domu, po czym wskoczył do taksówki nakazał kierowcy ją śledzić.
Chwilę później wszystko było jasne - żona pracowała w agencji towarzyskiej!
Zszokowany facet mówi do taksówkarza:
- Chcesz pan zarobić stówę?
- Jasne! Co mam robić?
- Wejść do agencji, zabrać moją żonę, wsadzić ją do taksówki i zawieść nas oboje do domu.
Taksówkarz zabrał się do pracy. Kilka minut później drzwi agencji otworzyły się z hukiem i pojawił się taksówkarz trzymający za włosy wijącą się kobietę. Otworzył drzwi samochodu, wrzucił ją do środka i powiedział:
- Trzymaj pan ją!
A facet krzyknął do taksówkarza:
- To nie jest moja żona!
- Wiem, kurcze to moja! Teraz idę po pańską!
...
Powrót do góry
Pati
Moderator



Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Radomska :P

PostWysłany: Pon 9:31, 24 Lip 2006    Temat postu:

Tatusiu, jak byłeś mały, to też dostawałeś od swojego taty lanie?
- No pewnie!
- A dziadek od swojego taty?
- Oczywiście!
- A pradziadek?
- Też! Ale dlaczego pytasz?
- Bo chciałbym się w końcu dowiedzieć, kto zaczął...


Dwaj koledzy piją w restauracji piwo. W pewnej chwili jeden z nich stwierdza:
- Moja teściowa to straszna piła!
- Ja czegoś takiego nie mogę powiedzieć o mojej teściowej. Piły zazwyczaj mają zęby...


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Asiunia
Moderator



Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: daleko

PostWysłany: Pon 18:42, 24 Lip 2006    Temat postu:

Lilka... buahaha gdzieś Ty ten drugi znalazła?Very Happy Śmieszny ;P

Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
ktoś taki: ...
Gość






PostWysłany: Pią 15:58, 28 Lip 2006    Temat postu:

w drodze do nieba spotyka sie dwóch nieboszczyków, jeden pyta drugiego:
-jak umarłeś?
tamten odpowiada:
-zamarzłem, a ty?
-wracam do domu, a tam goła żona leży w łózku. zaczołem bigeć i szukać jej kohanka. przeszukałem wszedzie, ale nikogo nie znalazłem i dostałem śmiertelnego zawału.
-widzisz, jakbyś sprawdził w lodówce, to obaj byśmy żyli...
...
Powrót do góry
Mgla19




Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radomsko

PostWysłany: Pią 10:53, 11 Sie 2006    Temat postu: Mgla19

Spotyka się Beduin na pustyni z białym. Biały ma papugę na ramieniu, a Beduin węża wokół szyi.
- Te, biały... - mówi Beduin - coś ty za jeden?
A on mu: - Polak.
- Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie w tej Polsce.
- A napijemy się od czasu do czasu
- A napijesz się jednego?
- A napiję!
- Ale wiesz, to taki ciepły, mocny bimberek, z bukłaka...
- Dawaj!
Wypił jednego i nic. Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał. Polak wypił i nic.
- A trzeciego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał. Polak wypił i tylko rękawem otarł gębę...
- A czwartego!?
Wtedy odzywa się zniecierpliwiona papuga Polaka:
- I czwartego, i piątego, i szóstego też, i wpierdol dostaniesz i tego robaka Ci zjemy...

-------------------------------------------------------------------------------------

Wchodzi do domu mąż o trzeciej nad ranem, a tu stoi w przedpokoju żona i zaczyna:
- No wiesz, pijany i o trzeciej nad ranem wracasz do domu...
On jej przerywa i mówi:
- A kto powiedział o wracaniu?, po gitarę przyszedłem.

-------------------------------------------------------------------------------------

Przychodzi mąż do domu, patrzy a na stole 4-ry schłodzone butelki piwa i list następującej treści:
"Kochanie wypoczywaj, jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń zwolnię się z pracy i przyjadę, twoja kochająca żona."
Mąż na to pyta syna co się stało? Czy wrócił wczoraj z kwiatami lub pierścionkiem, lub coś w tym rodzaju, bo nic nie pamięta?
Syn na to:
- Coś ty, przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka ściągała ci spodnie to powiedziałeś:
- Spierdalaj ty stara kurwo, ja jestem żonaty.


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Mgla19




Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radomsko

PostWysłany: Pią 10:54, 11 Sie 2006    Temat postu: Mgla19

Spotyka się Beduin na pustyni z białym. Biały ma papugę na ramieniu, a Beduin węża wokół szyi.
- Te, biały... - mówi Beduin - coś ty za jeden?
A on mu: - Polak.
- Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie w tej Polsce.
- A napijemy się od czasu do czasu
- A napijesz się jednego?
- A napiję!
- Ale wiesz, to taki ciepły, mocny bimberek, z bukłaka...
- Dawaj!
Wypił jednego i nic. Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał. Polak wypił i nic.
- A trzeciego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał. Polak wypił i tylko rękawem otarł gębę...
- A czwartego!?
Wtedy odzywa się zniecierpliwiona papuga Polaka:
- I czwartego, i piątego, i szóstego też, i wpierdol dostaniesz i tego robaka Ci zjemy...

-------------------------------------------------------------------------------------

Wchodzi do domu mąż o trzeciej nad ranem, a tu stoi w przedpokoju żona i zaczyna:
- No wiesz, pijany i o trzeciej nad ranem wracasz do domu...
On jej przerywa i mówi:
- A kto powiedział o wracaniu?, po gitarę przyszedłem.

-------------------------------------------------------------------------------------

Przychodzi mąż do domu, patrzy a na stole 4-ry schłodzone butelki piwa i list następującej treści:
"Kochanie wypoczywaj, jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń zwolnię się z pracy i przyjadę, twoja kochająca żona."
Mąż na to pyta syna co się stało? Czy wrócił wczoraj z kwiatami lub pierścionkiem, lub coś w tym rodzaju, bo nic nie pamięta?
Syn na to:
- Coś ty, przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka ściągała ci spodnie to powiedziałeś:
- Spierdalaj ty stara kurwo, ja jestem żonaty.


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Anya




Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Czw 2:21, 17 Sie 2006    Temat postu:

A ja narazie jednego dam Razz albo dwa :]

1. Kupił facet koguta i wrzucił go do kurnika. Po miesiącu kury nie nadążały z produkcją kurczaków a facet od jajek dostał żółtaczki. Zdenerwowany wrzucił koguta do stajni żeby ochłonął. Po miesiącu po podwórku zaczęły latać pegazy... Facet wqrzony wywiózł koguta na pustynię. W drodze powrotnej stwierdził jednak: - Eh no mogłem chociaż sobie rosół zrobić. I postanowił wrócić po koguta. Patrzy a kogut leży martwy z wywieszonym językiem. Podchodzi i się nachyla a kogut: - Spier*alaj bo mi sępy spłoszysz!!!

2. Pojechało dwóch facetów na wakacje. Wracają wybawieni, zadowoleni... W pewnej chwili jeden krzyczy przerażony: - Cholera! Zapomniałem kupić prezentu dla żony! Zabije mnie! Na co drugi: - Nie martw się. Staniemy. Tu jest las to złapiemy jakieś zwierzątko. Zobaczysz ucieszy się. Tak też zrobili i złapali wiewiórkę. Tuż przed granicą kierowca krzyczy: - Stary schowaj gdzieś tą wiewiórkę bo nam karę walną! Kolega nie wiele myśląc wsadził ją w spodnie. Kilometr za granicą cały czerwony na twarzy wyciąga wiewiórkę, skręca jej kark i wywala przez okno. Na co drugi krzyczy zdziwiony: - Coś to zrobił?! Przecież to miał być prezent dla Twojej żony! A ten odpowiada: - Słuchaj! Wyobraź sobie że moje przyrodzenie uznała za Gałązkę! Bolało ale wytrzymałem... Moje jajka uznała za Orzeszki! Bolało ale się pohamowałem... Z mojej dupy zrobiła sobie Dziuplę! Boshe jak bolało... Ale jak Orzeszki próbowała zaciągnąć do Dziupli...tego już nie mogłem wytrzymać!!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anya dnia Czw 11:45, 17 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Diabeł w spódnicy
Pisarz



Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedlce ;]

PostWysłany: Czw 11:06, 17 Sie 2006    Temat postu:

bueheheh lol lol2 hahaha yebne <lol2>

Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Anya




Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Czw 11:42, 17 Sie 2006    Temat postu:

Polacy uciekają przed Niemcami... Polacy konno, Niemcy za nimi czołgami. Polacy patrzą - las, no to w las i na drzewa. Po pół godzinie słychać z góry: - Heniek! Ja już nie mogę... - Cicho siedź głupku! - odpowiada kolega. Po godzinie, kiedy Niemcy dalej snują się po lesie znowu słychać: - Heniek! Ja już naprawdę nie mogę... Zdenerwowany kolega odpowiada: - Zamknij się do cholery bo nas usłyszą i rozstrzelają! Mijają dwie godziny a Niemcy nie dają za wygraną... Z góry słychać: - Heniek! Ja Cię pier*olę! Ja puszczam tego konia!

Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Michau
Nowicjusz



Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Znikąd

PostWysłany: Nie 1:59, 20 Sie 2006    Temat postu:

Rozmawia dwóch adminów:
- Mój kumpel wczoraj w 5 minut uszkodził główny serwer.
- Jest hakerem ?
- Nie, debilem...

W wiosce zbiera sie rada i dyskutują co zrobić z piekarzem bo od pewnego czasu
wypieka kiepski chleb . Myślą myślą aż w pewnym momencie kowal wstaje i krzyczy :
Wiem może mu przypier...ić !
Sołtys na to że nie za bardzo bo jak mu przypier...isz to w ogóle nie będzie chleba , przecież mamy tylko jednego piekarza .
Kowal siada taki załamany i myśli dalej .
I nagle znów kowal wstaje i krzyczy : Wiem a może przypier...e stolarzowi mamy dwóch!

Mama : Jasiu co robicie z Małgosią w ogrodzie ?
Jasiu : Stosunkujemy się.
Mama : A to dobrze, bo już myślałam, że palicie papierosy

Przychodzi facet do lekarza:
-Panie doktorze, brzuch mnie boli...
-Dam panu 3 czopki, na rano, poludnie i wieczor...
Wrocil goscio do domu i mysli:
"Wezme od razu 3, to szybciej bede zdrowy", po czym lyknal wszystkie.
Nastepnego dnia facet z ciezkim bolem brzucha przychodzi do lekarza:
-Panie doktorze, boli mnie jeszcze bardziej...
-Dam panu 2 silniejsze czopki, jeden na rano, drugi na wieczor...
Wrocil gostek do domu i znowu lyknal oba...
Nastepnego dnia faceta w stanie ciezkim przywiozlo do lekarza pogotowie.
-Tym razem dam panu supersilny czopek do uzycia po poludniu.
Gostek nie mogl juz wytrzymac, wiec lyknal czopek zaraz po powrocie do
domu.
Nastepnego dnia faceta w szpitalu odwiedza wkurzony lekarz:
-Panie, lykales pan te czopki czy co?
-Nie, no W dupe se wsadzalem !


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
aaa4




Dołączył: 14 Gru 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:19, 14 Gru 2016    Temat postu:

fajny ten czat

Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne Forum CZATerian Strona Główna » Dowcipy
Wyświetl posty z ostatnich:   
 
 
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:  

Strona 1 z 1


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Theme created OMI of Kyomii Designs for BRIX-CENTRAL.tk.